Remis w ostatniej kolejce !!!

Remis w ostatniej kolejce !!!

W ostatniej kolejce sezonu 2013/2014 juniorzy Naprzodu mierzyli się ze swoimi rówieśnikami z Rudzińca. Rokowania mogły być optymistyczne gdyż niżej notowani goście przyjechali na mecz w 10 osobowym składzie. Upalna pogoda sprzyjała miejscowym, którzy grali w przewadze jednego zawodnika. Kto jednak spodziewał się łatwego zwycięstwa, bardzo się pomylił. Choć po kwadransie wydawało się , że mecz to będzie pogrom i miejscowi wygrywali już 2:0 po golach Nowickiego i Koziołka, to w 17 minucie było już 2:2. Goście zdobyli swoje bramki po rzutach karnych. Nasi obrońcy przypominali w tym momencie zawodników MMA, a nie piłkarzy i kosili w polu karnym wszystko i wszystkich. Wyrównanie zaskoczyło naszych juniorów ale szybko się pozbierali i co rusz atakowali bramkę przeciwników. Najlepsze sytuacje marnowali napastnicy, którzy trzykrotnie powinni w 100 % sytuacjach umieścić piłkę w bramce. Przyjezdni nastawieni na grę z kontry realizowali swój plan bardzo skutecznie i w 38 minucie po raz pierwszy wyszli na prowadzenie. Błąd w komunikacji między obrońcami i bramkarzem na gola zamienił napastnik z Rudzińca. Do wyrównania mógł doprowadzić jeszcze przed przerwą J.Jendrysik wykorzystując błąd bramkarza ale piłka po jego strzale wylądowała na słupku.

Przerwa nie pobudziła zbytnio naszych zawodników do gry, a goście już 2 minuty po wznowieniu wyszli na dwubramkowe prowadzenie.od tego momentu na boisku zarysowała się przewaga gospodarzy, którzy nie mogli znaleźć sposobu na obronę gości. Ci zaś bardzo groźnie kontratakowali i tylko dzięki dobrej postawie naszego bramkarza i swojej nieskuteczności wynik pozostawał bez zmian. Jednak pod bramką przyjezdnych okazji było co raz więcej. wreszcie na solową akcje w 68 minucie zdecydował się Koziołek i strzałem w krótki róg pokonał zaskoczonego bramkarza, który również był bohaterem swojej drużyny ratując ją kilkakrotnie w bardzo groźnych sytuacjach. Nasi juniorzy swoje czwarte trafienie dające remis w tym spotkaniu uzyskali z rzutu karnego podyktowanego za faul bramkarza na Dominiku Dudku. Pewnym egzekutorem okazał się Nowicki. Do końca meczu wynik nie uległ już zmianie choć obydwie drużyny miały jeszcze ku temu sposobność.

Cieszy końcówka spotkania i ambitna postawa naszych młodych piłkarzy. Martwi brak skuteczności, zespołowości w grze i odrobiny szczęścia.

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości